Ech to zastraszanie... mnie juz nie raz straszono prawnikami, znajomosciami, nawet miałam sprawe w sadzie. Wygrałam, mimo tego ze broniłam sie sama, a tamta strona miała opłaconego adwokata. Od tego momentu wiem, ze dam sobie rade. I na prawde, jak słysze ze ktos kogos poda do sądu...... to sikam na miejscu, ze smiechu oczywiscie.
15 Lat, 6 Miesięcy temu